czwartek, 15 listopada 2012

1 2 i......3

            



Krótka notka z dnia spędzonego w kuchni gotując dla chłopców:

Śniadanie:
Kasz jaglana z figami imbirem i  prażonymi orzechami

Obiad:
 Zupa dyniowa na wywarze warzywnym
Pieczone ziemniaczki z tymiankiem

Kolacja:
Domowy chlebek żytni na zakwasie smarowany miodkiem

Komentarz:  Wyglądało to tak: Rano upiekłem chleb żytni na zakwasie który piekę na codzień czyli w zasadzie kolacja była już gotowa (kanapki na kolacje robię czasem z namaszczenia autorek książki o Kuchni Pięciu Przemian dla dzieci , które zasugerowały że talerz kanapek na dobranoc jest OK). W momencie kiedy chleb się piekł zrobiłem ulubioną rozgrzewającą kasze jaglaną na słodko (http://jomafelo.blogspot.com/2011/04/made-in-china.html) , która smakuje chłopkom odkąd jej spróbowali czyli t.zw posiłek "to zjedzą napewno" :) Z zupą dyniową było słabiej dzień później zaproponowałem chłopcom znaną zupe z buraka i było zdecydowanie lepiej przepis tu (http://jomafelo.blogspot.com/2011/11/burak-w-karcie.html). Starym hitem są ziemniaczki, najlepiej Lord, pieczone z suszonym tymiankiem w oliwie z oliwek przez 35min. w temp. 200C - pewniak. Zupę dyniową opiszę przy najbliższej okazji bo jak dla mnie jest cudo:). Ostatnio w kuchni pod lupę wziąłem różnego rodzaje wywary warzywne i niestety z przykrością stwierdzam, że organiczna kostka już mnie nie zadowala :) Choć wiadomo......bez przesady. Wracam do gry :)






                                           Komeda's Tune: A Krzystof Komeda Tribute by Másàjazz on Mixcloud

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A przepiski na ten chlebek na zakwasie można by poprosić?

Tomek pisze...

To troche bardziej skomplikowana sprawa :) sam miałem około czterech podejśc do zakwasu i w końcu mi się udało - po prostu mocniej uwierzyłem że mi się uda :) teraz mam słoik na najbliższe kilka a może kilkanascie lat i tylko go dokarmiam przed wypiekaniem chleba. Może zaczniemy od tego że podzielę się przepisem na zakwas który w końcu pomógł mi w doprowadzeniu go do stanu użytkowania. Zrobię o tym osobny wpis. Pozdrawiam