sobota, 12 lipca 2014

Jagodzianki



Lato. Niezależnie od przekonań, aktualnej diety, zaleceń specjalistów od żywienia polskie lato bez chociaż jednego loda, jagodzianki lub słodkiej lemoniady byłoby.....powiedzmy "niepełne". Ponieważ nie jestem miłośnikiem słodyczy, kiedy już o nich myślę to raczej w ten sposób, żeby sobie je zrobić niż kupić. I wychodząc z tego założenia upiekłem weekendowe jagodzianki.

 Miało być kilka wyszło dwadzieścia bardzo smacznych jagodzianek a ponieważ jagody są dobre na oczy to pewnie, po małym podziale, powinienem zjeść wszystkie - prawda?


Jagodzianki (20 małych)

mąka pszenna jasna 500g
drożdże 50g
masło 75g
jagody 500g
cukier/fruktoza/ksylitol 1/2 szklanki
mleko (użyłem owsiane) 1 szklanka
2 żółtka + 1 jajko
1 białko

Drożdże rozdrabniamy w odrobinie mleka ze szczyptą cukru. Odstawiamy do wyrośnięcia.

Mleko i masło zagotować w rondelku.

Połowe mąki (250g) sparzyć zagotowanym mlekiem. Wymieszać dobrze i odstawić do ostygnięcia.

Wystudzone ciasto mieszamy z drożdżami i odstawiamy na min. 30 min. do wyrośnięcia.

Kiedy ciasto wyrośnie dodajemy utarte z cukrem jajka, resztę mąki i mieszamy dobrze do połączenia składników. Zagniatamy ciasto min. przez 10 minut. Odstawiamy do wyrośnięcia na min. 30 min.

Ciasto powinno łatwo odchodzić od ręki, powinno być gładkie i łatwe w formowaniu. Na dłoni, formujemy placki, wypełniamy jagodami, posypujemy cukrem i zaklejamy. Kładziemy na wysmarowanej masłem blasze lub formie do muffinów (dowolnie) szwem do dołu.

Przed pieczeniem zostawiamy do wyrośnięcia na kilkanaście minut. Następnie smarujemy białkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy w temp. 180C przez 20 minut.


                           

4 komentarze:

Magda pisze...

Ty i pszenica, na tym blogu niespotykane :) Postanowiłam to wykorzystać i choć od miesiąca pszenicy nie jadłam, mam zamiar te jagodzianki zrobić! Pierwszy raz widzę je w formie muffinów, spróbujemy.

Tomek pisze...

Dzięki;) to prawda, przez całe lata próbowałem czyms zastepować pszenicę, wciskać substytuty tam gdzie tylko sie dało - przy jagodziankach się nie dało:) Nawet nie próbowałem, zaserwowałem sobię i dzieciakom klasyczny smak dzieciństwa no...w troszkę innej formie. Forma muffinów zdała egzamin. Szczerze Ci polecam ten przepis, jest bardzo prosty a jagodzianki wychodzą pyszne!

Magda pisze...

jedno pytanie - mówisz, że posypujemy kruszonką. Wiem jak się ją robi, ale jednak z przepisu to jasno nie wynika. Mógłbyś dopisać kilka słów:-)

Tomek pisze...

Z mojego przepisu to by wynikało jak z kazdego innego:) kruszonka to kolejno maka, maslo i cukier w stosunku 2:1:1. Delikatnie ugniatamy az zaczna sie tworzyć grudki, okruchy.. Maka raczej pszenna a cukier raczej kryształkowy, może być ksylitol lub fruktoza jak kto woli. Chyba dzis zrobie te jagodzianki ponownie:)