Juglans nigra
Znam kilku bardziej zaangażowanych w pasję motoryzacyjną ode mnie. Sam interesuję się tym tematem mało ale nie mogę przejść obojętnie obok czegoś co jest po prostu piękne, przemyślane a zarazem proste i powalające. Zamieszczam kolejny przykład symbiozy natury, która tym razem na krótkim odcinku parku połączyła się z motoryzacją. Jaguar i Orzech czarny a dokładnie jego dojrzałe aromatyczne owoce zupełnie nie przeszkadzały sobię nawzajem - mi również :) Pytanie tylko czy wolałbym w swoim przyszłym ogrodzie widzieć żółtego Jaguara czy wielki Orzech czarny z żółtymi jesienią owocami ?? A może jedno i drugie hmmm......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz