Na specjalne życzenie szanownych czytelniczek Jomafelo :) zamieszczam wpis o ciasteczkach owsianych, które ostatnio piekę w ilościach hurtowych - dla dzieci, znajomych i oczywiście dla siebie :) Ciasteczka świetnie sprawdzają się na spacerach przy obecnej pogodzie - są super pożywne i lekko rozgrzewające. Pieczenie ciasteczek to dodatkowo doskonała opcja na aktywny udział dzieci w kuchni - większość składników po prostu wsypuje sie do dużej miski co dwulatki mogą już spokojnie pod czujnym okiem dorosłych robić. Przepis na owsiane ciasteczka został zaczerpnięty z kuchni ajurvedyjskiej. Miłego weekendu z ciasteczkami!!
Ajurvedyjskie ciasteczka owsiane:
1szklanka mąka owsiana
1 i 1/2 szklanka płatków owsianych (górskie tu nie pasują)
1/2 szklanka masło (koniecznie dobrej jakości inaczej będzie klapa)
1 jajko eko
przyprawy: goździki, imbir mielony, cynamon, sól
1łyżeczka proszek do pieczenia ( używam ekologicznego "Arche")
orzechy włoskie
daktyle, rodzynki
cukier trzcinowy (zależy czy chcemy bardziej czy mniej słodkie)
Faza 1 : W dużej misce ucieramy z cukrem trzcinowym masło na krem i dodajemy imbir, cynamon, ubite goździki. Ubijamy jajko, dodajemy do masła i mieszamy krótko.
Faza 2: W dużej misce mieszamy mąkę, płatki, dodajemy 1/4 łyżeczki soli i proszek do pieczenia. Dodajemy do tego posiekane daktyle/rodzynki.
Faza3: Składniki suche (faza2) mieszamy z mokrymi(faza1) aż powstanie jednolita, łatwa do formowania masa. Łyżką formujemy ciasteczka i wykładamy na blachę. Pieczemy w rozgrzanym do 195°C piekarniku przez 15 minut aż lekko zbrązowieją.
Uwagi: Przy odrobinie wprawy ciasteczka można zrobić w 25 minut jest to więc świetny przepis na różne niespodziewane sytuacje. Dobrze smakują z herbatą, kawą. Ważne, żeby masa przy formowaniu nie była za sucha - ciasteczka mogą się wtedy kruszyć mimo, że i tak do kruchych należą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz