Przyznam, że zanim urodzili się nasi synkowie, ugotowanie tego dania zajmowało mi chyba ze trzy godziny. Teraz robię to dwa razy szybciej zaczynając po 6 rano o 7:40 obiad na dwa dni jest gotowy. Pilaw z fasola adzuki to potrawa ze wszechmiar doskonała. Jest super pożywna, dodaję energii, po zjedzeniu długo nie opuszcza nas poczucie najedzenia a do tego smakowała wszystkim moim znajomym, których częstowałem - nawet tym najbardziej wybrednym :) W wypadku tej potrawy zwróćcię uwagę aby sładniki, których bedziecie używać były wysokiej jakości bo Pilaw jest wyczulony na różne niedoskonałości - po prostu łatwo wyczuć, że coś jest nie tak, rodzynki za suche albo kwaśne, wodniste pomidory...
Przepis:
Fasola adzuki : 200g moczymy w dużej ilości wody przez noc. Rano gotujemy w świeżej wodzie z wakame - algi zapobiegają nieprzyjemnym efektom jedzenia fasoli :)
Sos:
Na rozgrzaną na dużej patelnii oliwę z oliwek wrzucamy 1 cieńko pokrojoną cebulę, posiekny ząbek czosnku i łyżeczkę imbiru. Po chwili wrzucamy 4 pokrojone pomidory, łyżeczkę posiekanej pietruszki i dusimy chwilę. Przyprawiamy świeżo ubitym kardamonem, cynamonem, solą, kurkumą, chili i szczyptą cukru trzcinowego. Smażymy 10 min.
Ryż : 200g okragłego ryżu brązowego wsypujemy do 400 ml zimnej wody. Dodajemy liść laurowy i gotujemy 15min na wolnym ogniu. Następnie dodajemy sok z cytryny (troszkę), 2 łyżki orzeszków piniowych, pół szklanki rodzynek, odrobine słodkiej papryki i gotujemy do miekkości na minimalnym ogniu pod przykryciem.
Gotowy ryż z fasolą mieszamy razem i dolewamy sos. Pozostawiamy na ogniu na 20 minut.
Podajemy posypane świeżą pietruszką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz