W sklepie w którym zaopatruje się w sezonowe warzywa od dłuzszego czasu dostać można głównie ziemniaki, marchew i kapustę... Kiedy tak patrze na te puste półki myślę o wiośnie. Tymczasem z kombinacji ziemniaka z marchewką zrobiłem chłopcom kotlety curry smażone bez oleju - do trzeciego roku życia smażenie na oleju nie służy małym brzuszkom.
Kotlet curry:
6 duże ziemniaki eko
2 duża marchew eko
1/2 szklanki kolendra świeża
3/4 szklanki zielona cebulka
1 łyżka curry
1 łyżeczka gorczyca biała
1 łyżka sól morska
1 łyżka olej słonecznikowy
Ziemniaki obieramy, gotujemy do miekkości następnie studzimy i ugniatamy widelcem. Marchew ścieramy drobno. Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej i wrzucamy ziarna gorczycy, kiedy zaczną strzelać wrzucamy marchew i przyprawy - chwilkę dusimy na oleju aż marchew zmięknie. Przekładamy wszystko do ostudzonych ziemniaków, dodajemy posiekaną świeżą kolendrę i cebulkę i mieszamy. Formujemy kotleciki. Smażymy na oleju - opcja dla dużych dzieci lub używamy patelni teflonowej i smażymy bez oleju aż kotleciki zbrązowieją.
3 komentarze:
A ile gorczycy dodać?
no tak zapomniałem :) łyżeczka mała powinna wystarczyć
dziękuję :-)
Prześlij komentarz