czwartek, 26 stycznia 2012

Jacaszek

"Glimmer" Jacaszek
"Glimmer" Jacaszek
"Glimmer" Jacaszek
Zdjęcie: Jomafelo

Zacznę dziś od tego, że trochę mi wstyd za to, że dopiero po prawie roku blogerskiej działalności pojawia sie tu polski artysta - w przeciwieństwie do prezentowanych wcześniej kilku muzyków z zagranicy. Jedynym usprawiedliwieniem niech będzie dla mnie fakt, że na tak wybitne albumy czeka się długo zarówno tu jak i za oceanem. "Glimmer" Michała Jacaszka to poniekąd już spełnione życzenie a raczej przekonanie, które deklarowałem na kartce noworocznej, że to będzie piękny rok. Muzyka zawarta na "Glimmer" przenosi w miejsca o których można tylko snić. Miałem pisać o muzyce, która nastaraja do gotowania jednak Jacaszek najlepiej smakuję, kiedy wszystkie opary opadną, dzieci pójdą spać a Wy ułozycie się gdzieś wygodnie. Ja spróbowałem i naprawdę dostaje wypieków za każdym razem :) Polecam w nieskończoność! 

A teraz sprawy  techniczne: Recenzja płyty pojawiła sie na prestiżowym Pitchfork:http://pitchfork.com/reviews/albums/16150-glimmer/. Nie szukajcie jej raczej w sieciowych sklepach - łatwo zgadnąć który artysta (wyłącznie!) znajduje się pod literą "J". No, thank you. Znajdziecie ją za to tutaj: http://gusstaff.com/index2.html - polecam też inne nagrania Gustaff Records! I co jeszcze? Albumu możecie odsłuchać u szacownego amerykańskiego wydawcy Ghostly International http://ghostly.com/releases/glimmer



Brak komentarzy: