Jakoś tak jest, że pesto kojarzy mi się z ciepłą pora roku, w zimie nie wykonałem ani słoika choć po spróbowaniu dzisiejszego puknąłem się w głowę, takie było dobre, że już go nie ma :( Szukałem czegoś nowego do pesto, tak żeby smakowało chłopcom i wymyśliłem talarki z polenty. Wszystko smakowało bardzo więc spokojnie Wam rodzicom polecam.
Polenta talarki:
15g ser kozi twardy
łyżka masła
85g polenta
250 ml mleko ryżowe
250 ml woda
oliwa z oliwek
Domowej roboty pesto:
http://jomafelo.blogspot.com/2011/09/pesto-verde.html
Do wrzącego mleka z wodą wsypujemy powoli polentę i zmniejszamy na minimalny ogień. Gotujemy ok. 35min mieszając od czasu do czasu. Zdejmujemy z ognia i mieszamy z serem i masłem. Odstawiamy do wystygnięcia w naczyniu takim aby warstwa miała nie mniej niż 2 cm lub na noc (talarki mogą leżeć w lodówce 2 dni). Wycinamy talarki, kółka jak wolicie :) Wstawiamy do nasmarowanego oliwą z oliwek naczynia i smarujemy po wierzchu - pieczemy ok.25min w rozgrzanym do 200C piekarniku aż zbrązowieją lekko. Odstawiamy na chwilę żeby stężały i lekko ostygły.
Talarki przybieramy czym tylko mamy ochotę - sałatą, różnymi serami, duszonymi grzybami etc....Ja wybrałem wersję minimalną i na szybko. Na górę położyłem twarożek kozi polany domowej roboty pesto. Pyszne!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz